Witajcie na moim blogu,
blog został założony spontanicznie, podczas popołudniowej herbaty. Żadną ekspertką nie jestem, jednak uwielbiam zabawę z włosami, z własnym wizerunkiem. Można mnie nazwać początkującą włosomaniaczką.
Dzisiejszy wpis poświęcam koloryzacji.
Z natury jestem szatynką, lecz od zawsze marzyłam o jasnych włosach i po kilku latach udało mi się to osiągnąć.Oczywiście nie obyło się bez pomocy stylisty, który dokładnie miesiąc temu wyczarował na mojej głowie złocisty blond. Dzisiaj nadszegł czas na odświeżenie koloru.
Pomógła mi w tym słynna farba L'oreal Preference 9.1 VIKING oraz moja siostra.
Farbę zakupiłam na promocji w Rossmanie. Koszt to 24,99.
Zawartość farby prezentowała się następująco:
żel koloryzujący, instrukcja, rękawiczki, odżywka, mleczko utleniające
Skład:
1055784 - żel koloryzujący:, Aqua/Water, Trideceth-2 Carboxamide Mea, Propylene Glycol, Hexylene Glycol, PEG-2 Oleamine, Polyglyceryl-4 Oleyl Ether, Oleyl Alcohol, Alcohol Denat., Ammonium Hydroxide, Polyglyceryl-2 Oleyl Ether, Oleic Acid, Sodium Diethylaminopropyl Cocoaspartamide, 2,4-Diamino-Phenoxyethanol HCl, m-Aminophenol, Sodium Metabisulfite, Hydroxypropyl Bis(n-Hydroxyethyl-p-Phenylenediamine) HCL, Hydroxybenzomorpholine, Eugenol, Ammonium Acetate, Pentasodium Pentetate, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, p-Phenylenediamine, Resorcinol, Citronellol, Erythorbic Acid, Parfum/Fragrance, (FIL C32833/1), 178914 - krem utleniający:, Aqua/Water, Hydrogen Peroxide, Cetearyl Alcohol, Sodium Stannate, Trideceth-2 Carboxamide Mea, Pentasodium Pentetate, Phosphoric Acid, Ceteareth-25, Tetrasodium Pyrophosphate, Glycerin, (FIL C13169/25), 487419 A - odżywka upiększająca kolor:, Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Behentrimonium Chloride, Candelilla Cera / Candelilla Wax, Amodimethicone, Cetyl Esters, Isopropyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Lecithin, Tocopherol, Oleth-10, Phenoxyethanol, PPG-5-Ceteth-20, Ethylhexyl Salicylate, Ethylparaben, Trideceth-12, Chlorhexidine Dihydrochloride, Camphor Benzalkonium Methosulfate, Limonene, Linalool, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Phosphoric Acid, Geraniol, Disodium Cocoamphodipropionate, Methylparaben, Cetrimonium Chloride, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Amyl Cinnamal, Parfum / Fragrance
po koloryzacji:
Farbę bardzo szybko udało się rozprowadzić na włosach, zapach nie był duszący (nic w porównaniu do tej salonowej!) została pozostawiona na włosach przez 25 minut, w trakcie których włosy zostały lekko podsuszone suszarką.
Szczerze? Spodziewałam się rudych refleksów a efekt przeszedł moje oczekiwania.
Oczywiście w niektórych miejscach są ciemniejsze fragmenty, jednak wszystko wygląda zadowalająco.
A Wy jak oceniacie efekt?
ps. Zapewne zastanawiacie się dlaczego tak nazwałam bloga, jeśli wciąż farbuję włosy na blond.
Blond, blondem, ale ciągle przemawia przeze mnie niezdecydowanie. Czy aby nie wrócić do naturalnego koloru...hmm?
Ściskam,
M.
1 komentarze
Ciekawe kto się zabawił w Twoją fryzjerke 😊 tak ładnie napisałaś a teraz tego nie ma 😠
OdpowiedzUsuń